"TWOJE WNĘTRZE ODZWIERCIEDLA TWOJĄ TOŻSAMOŚĆ I OPOWIADA TWOJĄ HISTORIĘ." - Ewa Czerwińska

Obejrzyj wybrane aranżacje wnętrz!

Tworzone indywidualnie i funkcjonalnie dla komfortu i jakości użytkowania.

"Twoje wnętrze odzwierciedla Twoją tożsamość i opowiada Twoją historię."

– mgr inż. architekt Ewa Czerwińska

Łazienka z autorską fototapetą

Długa i wąska. Łazienka w mieszkaniu.

A w niej dominująca na ścianach biel i czerń. Z posadzką i fragmentem ściany wyłożonymi płytkami w kolorze jasnej ciepłej szarości. I fototapeta z autorskiego zdjęcia wrót nieistniejącej już lokomotywowni. Niekonwencjonalna propozycja na ścianę w łazience. O dziwo, zamiast płytek.

Podzielona na 3 strefy użytkowe, podkreślone podziałem obniżonego biało-czarnego sufitu: toaleta i miejsce do przechowywania znalazły się przy wejściu. A na końcu pomieszczenia – strefa kąpielowa i relaksacyjna.

Strefa umywalki i pralki to część centalna – największa, gdzie umieszczone po jednej stonie lustra odbijają przeciwległą ścianę. Na której przyklejono fototapetę. Jej kolorystyka oraz otwarte wrota nadają głębi w pomieszczeniu. Dzielą optycznie długą ścianę pomieszczenia. A czerń potęguje odczucie oddalenia ściany.

Mieszkanie ze zdjęciem zamglonego lasu

Tu biel i jasne drewno spotkały się z nasyconą zielenią i głęboką czernią.

By w subtelności jasności i stonowaniu stworzyć akcenty w niewielkiej przestrzeni. By podkreślić kontrasty. I w prosty sposób odmienić wnętrze mieszkania na wynajem.

Bez przesytu. Z harmonią. Ze smakiem i zrównoważeniem przestrzeni. Z bajeranckim wykorzystaniem pofałdowań i nierówności zielonych płytek ceramicznych na ścianie w zestawieniu z gładką powierzchnią polerowanych czarnych frontów szafki. Które działają tu jak lustro odbijające w sobie to, do dzieje się po przeciwnej stronie pomieszczenia.

Z nawiązaniem do natury. Z wykorzystaniem fototapety jak z zamglonych lasów deszczowych, na całej powierzchni jednej ze ścian. Obrazu natury, który w silnym klasycznym kontraście bieli i czerni, nadaje ciepła, przytulności i ukojenia emocji w tym niewielkim mieszkaniu.

"Dlaczego warto kreować własną przestrzeń pod okiem architektki: Kreowanie własnej przestrzeni z pomocą architektki, takiej jak Ewa, to inwestycja w komfort i funkcjonalność. Architektka potrafi dostrzec potencjał wnętrza i zaproponować rozwiązania, które poprawią jakość życia. Ewa, dzięki swojej wiedzy i doświadczeniu, zaproponowała mi przestrzeń idealnie dostosowaną do moich potrzeb. Warto skorzystać z profesjonalnych wskazówek, by cieszyć się przestrzenią, która nie tylko wygląda dobrze, ale jest także praktyczna i wygodna na co dzień."
ANIA
- Inwestor prywatny

W klimacie nadmorskiego apartamentu

W klimacie nadmorskiego apartamentu przeznaczonego na wynajem zostało stworzone wnętrze.

Niewielkie. O nieregularnym kształcie. Aczkolwiek funkcjonalne. Mieszczące strefę wejścia, aneks kuchenny z wysuniętym blatem pełniącym rolę stołu. Z przestrzenią dzienną i ażurowo wydzieloną strefą sypialni. A także z osobną łazienką.

Z wielkimi fasadami. Z widokiem na sosnowy las, który także można podziwiać z balkonu. Wnętrze w jasnej tonacji ciepłych barw. W szczególności, gdy wschodzące słońce przenika swoimi niskimi promieniami, by wedrzeć się jak najgłębiej pomieszczenia.

Charakter apartamentu urozmaicony został drewnem jasnym, jak sosnowym. Oraz kontrastem cienistej czerni. Elementem wyróżniającym są lustra jak bulaje na statku. Do całości dodana została także soczysta zieleń.

Rearanżacja mieszkania w Londynie

Gdy nie możesz za wiele zmienić i zrobić w mieszkaniu na wynajem – poukładaj je funkcjonalnie i dopasuj do siebie.
To były główne wytyczne podczas rearanżacji mieszkania w dawnym szpitalu Londynie.

Jedno wielofunkcyjne pomieszczenie, a w nim poukładane strefy. Stół przeniesiono w pobliżu drzwi wejściowych. To strefa półprywatna. Tu przyjmowani są goście. Tu spożywane są posiłki. To także stanowisko do pracy zdalnej, przy którym podręczna komoda mieści biurowy asortyment. A poranne i południowe słońce idealnie doświetla je światłęm rozproszonym. Kanapa stanęła na środku, przodem do wejścia, przy jedynym oknie. Tworząc optyczne, kompozycyjne i funkcjonalne podzielenie i zdefiniowanie wnętrza. Dając przyjemny i przytulny kąt do odpoczynku, relaksu czy poczytania książki. Znalazło się także miejsce na dużą szafę do przechowywania. Aneks kuchenny w głębi pomieszczenia pozostał bez zmian. Efekt końcowy to połączenie istniejącej bieli z elementami wyposażenia oraz kolorowymi dodatkami nowego najemcy. To nadało nowy i wyjątkowy charakter tego mieszkania.

"Możemy poprawić jakość naszego życia poprzez zmianę otaczających nas przestrzeni.

A co za tym idzie, możemy projektować z myślą o szczęściu."

Meik Wiking

Urok prostoty

Aneks kuchenny w mieszkaniu. W pełni otwarty na jadalnię i część dzienną.

I to połączenie struktur, faktur i kolorów. Dominujący ciepły beż w dwóch odcieniach. Który przejawia się w usłojeniu drewnianych frontów, blatu szafek dolnych oraz osobnego słupka mieszczącego lodówkę oraz szafki spiżarniane. Beż płytek imitujących beton o nierównomiernej strukturze, ułożonych na podłodze i między blatem a szafkami. Faktury i odcienie z pozoru niepasujące do siebie. Niby nie do zestwienia w płynności i przechodzeniu barw. Tu jednak bardzo do siebie zbliżone. Wyglądające, jakby stworzono je na specjalne zamówienie. I dopasowano je idealnie. Przy nich powiewają również delikatne beżowe zasłony.
Kontrast pojawia się dookoła. W matowej gładkiej bieli szafek wiszących, wyróżniających się jakby w kadrze zdjęci. Gdzie ramy tworzy jedno L zabudowy meblowej beżowej ze słupkiem. I drugiego L jako zabudowanej w linni górnych szafeky

Czerń z kontrastem

Cztery funkcje: komunikacja, jadalnia, pokój dzienny i kuchnia w jednej otwartej przestrzeni.

Wydzielone fizycznie i optycznie. Dla zdefiniowania poszczególnych stref funkcjonalnych.

Wyróżnione i uczytelnione usytuowaniem, różnymi materiałami, różnymi strukturami, różnymi fakturami i różnymi akcentami kolorystycznymi.

Jednolita jest posadzka z płytek o strukturze drewna ułożonymi z przesunięciem o 1/3.

Spójność kompozycyjna jest zachowana poprzez stalowe ażurowe meble z elementami drewnianymi oraz oświetlenie, a także powtórzoną czerń na pozostałych fragmentach ścian.

Kontrast z czernią znajdziesz w musztardowym narożniku, turkusowych krzesłach, naturalnej cegle oraz ścianie wyłożonej płytami imitującymi kamień naturalny ze swobodnymi żyłkowaniami.

"Warto skorzystać z porady architekta! Nie wszystko, co sobie wymarzymy, okaże się wykonalne. Wiele z tego, co wydawało się nieosiągalne, uda się zrealizować. Korzystając z wiedzy i doświadczenia Ewy, oszczędziłam wiele czasu, pracy i pieniędzy. Chciałam połączyć kuchnię z ogrodem zimowym. Teraz wiem, że wrażenia estetyczne to nie wszystko. Ważny jest projekt, pozwolenia, zgody, wyliczenia... Odkładany remont i nowa aranżacja mieszkania potrzebują takiego, jak Ewa, architekta!”
MARZENA OSIPIUK
- Inwestor prywatny

Z mikrokuchni do przestrzeni otwartej

To była rzeczywiście mikrokuchnia w budynku wielorodzinnym. Wydzielona. O powierzchni nieprzekraczającej 4,0 m2. Do której wchodziło się z pokoju dziennego.

Podczas planowania generalnego remontu niewielkiego mieszkania na wynajem, jedynym rozsądnym rozwiązaniem było otwarcie kuchni na salon. Połączenie dwóch funkcji. Skomunikowanie ich. Opracowanie ergonomicznego ciągu kuchennego, zapewniającego wygodne przygotowywanie posiłków.

Stworzone zostało wnętrze funkcjonalne. Utrzymane w tonacji jasnej. Tu przeważa biel, beż płytek z drobinkami odbijającymi światło oraz jasne drewno. A dzięki doświetleniu dwoma oknami, daje poczucie przestronności pomimo niewielkiego metrażu.

Salon w eklektyzmie globtoterów

W budynku po starej przędzalni stworzono wnętrze w charakterze eklektyzmu globtrotera.
Bo nie musi być w stylu loft, jak zwykło się tworzyć w obiektach postindustrialnych.
To wnętrze to ekspresja formy życia. Czerpania inspiracji z różnych zakątków świata. Kolekcja wspomnień. Ekspozycja fragmentów miejsc, w których byli i co z nich czerpali. To siła wyrazu z wysublimowaną minimalistyczną kompozycją materiałów, kolorów i faktur stanowiących tło dla pozostałych elementów wnętrza. Salon nasycony barwami. Wzbogacony drobiazgami. Każdy ze swoją historią. Jednocześnie to wnętrze nieprzytłaczające, niechaotyczne. A przemyślane i uporządkowane.
To miejsce relaksu, odpoczynku, pracy z pasją i reminiscencji odwiedzonych miejsc. Odkrytych zakamarków. Chwil doświadczanych. Wspomnień zachowanych. Podłoga w strukturze surowego granitu oraz jasnego ciepłego drewna. Soczysta zieleń, jasny turkus, grafitowa szarość oraz drewno to elementy odzwierciedlające naturę, którą właściciele rozkoszują się każdego dnia.

"Jeden rozmiar, jedno rozwiązanie - nie będą pasować nikomu."

Kay Sargent

Wiatrołap z wiszącym rowerem

Pierwotnie był taki mały i ciasny, że ciężko było się w nim poruszać już na etapie budowy.

Wyburzenie jednej ściany dzielącej wiatrołap od tak zwanej garderoby zmieniło strefę wejścia diametralnie!

Wtedy dopiero powstała strefa wejścia z prawdziwego zdarzenia. Zrobiło się przestronnie. Z miejscem i dostępem do ogromnej szafy. Z kącikiem na ławkę do przycupnięcia podczas sznurowania butów treningowych. A także przestrzeń na hak do roweru.

Wstawiłam lustro wielkie na całą ścianę. Dzięki któremu stworzyła się głębia, odbijając to, co przestronne, jasne i rozświetlone. A przed lustrem znalazła się stalowo-drewniana konsola. Taka na klucze czy na torebkę. To pierwsze „witaj w domu” optycznie podniesione zostało poprzez czarny sufit w tej części wejścia. I ta konsekwencja 3 kolorów: bieli, jasnej szarości i czerni, z kontrastującą starą cegłą na jednej tylko ścianie.

Nowe oblicze łazienki

To było wyzwanie! Do istniejących płytek ściennych i podłogowych musiałam dobrać inne, aby wprowadzić zabudowę pod miskę ustępową. Wprowadziłam kontrast. Kolorystyczny i strukturalny. Grafitowe płytki w 5 wariantach i mieszanym układzie. Nowa zabudowa meblowa pojawiła się w zbliżonej szarości grafitu. A stary drewniany dekor zamieniony został na listwy lustrzane. I ogromne lustro dodające urokliwej głębi i odbijające promienie wschodzącego słońca.
„Bardzo kompleksowa i sympatyczna konsultacja. Mam sprecyzowane gusta, jeśli chodzi o styl/kolorystykę i wszystkie mieszkania zawsze urządzałam sama. O ile wizualnie mi się siłą rzeczy podobały, o tyle praktyczne zastosowanie niektórych ustawień mebli/pomieszczeń pozostawiało trochę do życzenia. Po konsultacji z Panią Ewą miałam zestaw propozycji, który po pierwsze był czymś, na co sama bym nie wpadła (i nad czym się długo głowiłam). Po 2 - propozycja salonu z kuchnią, który urządzam, była holistyczna (symetryczne ustawienie, wzięcie pod uwagę kątów padania światła i odległości miedzy przedmiotami). Po 3 - ładna i praktyczna zarazem. Nigdy bym sama nie wpadła na pewne rzeczy! A odległości mają znaczenie 😀 Przy urządzaniu mieszkania skorzystałabym z pomocy specjalisty.”
MAGDALENA
- Inwestor prywatny

Pokój małego fana footballu

Ten pokój na poddaszu zmienił się nie do poznania!

Z pokoiku małego chłopczyka, w którym dominował błękit, czerwień i biel oraz stały meble z początkowych lat jego życia, nie pozostało nic.

Teraz wydzielono strefę do pracy i nauki, wypoczynku, przechowywania oraz zabawy.

Tutaj znalazło się miejsce na duże biurko, wygodne łóżko i wielką szafę na ubrania. A do tego powstała kompozycja kubikowych szafek i regałów w czterech kolorach: białym, szarym, czarnym i żółtym. Główne wytyczne co do charakteru wnętrza obejmowały tematykę piłkarską połączoną z elementami ulubionych klocków. Powstała tu inspirująca przestrzeń małego fana footballu, który właśnie rozpoczynał swoją przygodę w szkole podstawowej.

Kuchnia, ergonomia i wzorzysty akcent

A zaczęło się od chęci zmiany koloru frontów. Bo coś trapiło moją Klientkę. Prosiła tylko o dobór nowego koloru, ale …

Tutaj potrzebna była rearanżacja całej kuchni. Bo tym, co przeszkadzało, była niewygoda i dyskomfort spowodowany nieodpowiednim rozmieszczeniem urządzeń. Tak pwostała całkowicie nowa wizja kuchni z ergonomicznym jej rozplanowaniem.

A charakter wnętrza? Całkowicie odzwierciedlający duszę właścicielki. I dopasowany do jużułożonych rudych płytek podłogowych. Fronty stylizowane na styl prowansalski. Drewniane, białe, proste. Z miedzianymi uchwytami. Blat drewniany z wyczuwalną strukturą drewna. Na ścianie zawisł odnowiony regał w kolorze pudrowego różu na ekspozycję porcelany. Ściany pozostały białe. Przy blacie roboczym w formie prosto ułożonych płytek, jak ceglane. Natomiast w narożniku stworzono wyjątkowy akcent wzorzysty i kolorystyczny. Tu ułożono romboidalnie kwadratowe kafle w 8 różnych wzorach.

„Co było moim największym zaskoczeniem: Ewa powiedziała - „Nie mów mi jak jest. Powiedz, jak chciałabyś, żeby było.” I to była kwintesencja całej naszej współpracy. Było tak, jakbym chciała, żeby było. A nie tak, jak sobie wyobrażałam, że będzie. Ewa ma niesamowite wyczucie przestrzeni. Po samym filmiku z pokoju już widziała, jak można ustawić meble. Od razu zauważyła, jakie lubię kolory, jak je poprowadzić po przestrzeni. Nawet się nie spodziewałam, jak dużo jestem w stanie wynieść z samej tylko konsultacji.”
ANNA O.
- Inwestor prywatny

Denim, carpet i deska w łazience

Denim, carpet i deska to 3 faktury, które wprowadziłam do wnetrza łazienki.

W tonacji jasnej beżu i bieli. Z przecierkami, plamkami i zarysowaniami rudo-brązowymi. W kontraście niebieskiego jeansu. A struktura tego denimu fenomenalnie oddawała wzór tkaniny. Zakochałam się w tych płytkach!

W pomieszczeniu o zarysie wydłużonego prostokąta układ i rozmieszczenie płytek podkreśla i wydziela odpowiednią strefę: wc oraz szafek do przechowywania, umywalki z szufladami do przechowywania podręcznych przyborów, natrysku. Zróżnidowanie kształtów płytek, wielkości, kolorów i faktur oddziałuje na percepcję pomieszczenia, dzieląc je, skracając optycznie i poszerzając w miejscu wprowadzenia lustrzanych jednolitych ścian. Co dało niesamowitą głębię, a także możliwość przeglądania się w nich. To dość odważne rozwiązanie i połączenie niecodziennych odmienności we wnętrzu.
Ale za to jakie oryginalne!

Wnętrze z podłogą ułożoną skośnie

Czyli co zrobić, by długie prostokątne pomieszczenie było przyjemne w użytkowaniu? Długie prostokątne pomieszczenie. Z wejściem, przejściem do ogrodu oraz dojściem do kuchni. A w nim dwie funkcje. Strefa jadalni zlokalizowana bliżej kuchni z dużym, drewnianym, rozkładanym stołem. I strefa dzienna, wypoczynkowa w tej mniej przechodniej części. Zdecydowałam się na odważne rozwiązanie i podzielenie posadzki skośnie. Dla mocnego optycznego podziału wnętrza. Nie tylko beżowe płytki przechodzące z kuchni ułożone zostały pod kątem 45st, ale także ciemne brązowe panele podkreślają skos. Pomieszczenie zostało podzielone funkcjami, posadzką, a także kontrastem. Jasne beżowe płytki i ciemne panele w części jadalni kontrastują z ciemno-brązowym stołem i krzesłami, które ustawiane są wzdłuż pomieszczenia lub równolegle do skosu posadzki. A w strefie wypoczynkowej ciemna brązowa podłoga zestawiona została z jasnymi szarymi sofami i białymi dodatkami oraz jasnymi, szarymi i połyskującymi frontami mebli. Harmonia wnętrza stworzona została poprzez wydzielenie funkcji, skośne ułożenie płytek i paneli oraz kontrasty kolorystyczne.

"Nasz dom to zbiór naszego życia. To skarbnica wspomnień i opowieści o nas."

Meik Wiking

Kuchnia z kawą i podróżami w tle

Prosta, funkcjonalna, nieprzesadzona, aczkolwiek barwna jak smaki świata, kuchnia.

To miejsce spotkań przy stole. Wśród barw kulinarnych, zróżnicowanych woni i opowieści z ciekawych zakątków świata.

Integralną częścią tej nietypowej kuchni jest kącik kawowy. To ważne miejsce dla domowników. Tu czytają książki, przewodniki. Tu planują swoje dalekie wyprawy. Przeglądają albumu z fotografiami. I wspominają minione wyjazdy.

Ten urokliwy i wielobarwny kącik kawowy zlokalizowany jest przy ścianie wysokiej na 2 kondygnacje. To osobista galeria obrazów oraz autorskich zdjęć z podróży właścicieli. Którą widać zarówno z salonu, z kuchni, jak i z otwartej sypialni umieszczonej na antresoli.

Tędy każdego ranka wędruje zapach świeżo parzonej kawy, bu o świcie obudzić Panią domu.

Nietypowe biuro w ceglanym budynku

Niecodziennie spotykany obiekt. Z przybrudzoną rudą cegłą na zewnatrz. Z pięknymi oknami. I nawet jednym wielkim okrągłym. Wewnątrz otwarta przestrzeń, z przeznaczeniem na biuro. Wnętrze, w którym główną rolę grają kolory i kontarsty. Czerń, zieleń, pudrowy róż, granat. Z dodanym jasnym drewnem, miedzianymi akcentami oraz lustrami na ścianach.
„Polecam z sercem spotkania z Ewą! Dzięki jej spojrzeniu na moją sytuację rozjaśniłam sobie dylemat w doborze kolorów i urządzenia moich mieszkań, które mają służyć innym ludziom (wynajem turystyczny) i gdzie pragnę, aby czuli się swobodnie, miło, relaksująco, świeżo tak, aby miejsce, w którym są na odpoczynek było miejscem z "duszą" i miłymi nadmorskimi wspomnieniami. Dziękuję, Ewo! Otwierasz "okno na Świat".”
MAGDALENA
- Inwestor prywatny

Schodami w górę. Schodami w dół.

Niewielka klatka schodowa w domu jednorodzinnym. Zabiegowa, wysoka, ciemna.

Wchodząc z parteru na piętro, stąpasz po betonowych stopnicach, które od czoła wykończone zostały lustrami – dodając lekkości schodom. Idziesz i widzisz dwie ściany w strukturze betonu i trzy ścienne kinkiety oświetlające tą przestrzeń. Druga część biegu schodów ma już podstopnice czarne. Tutaj też zaczyna się stalowa ażurowa balustrada z drewnianym pochwytem. Pionowe czarne szczebliny z płaskowników przechodzą w wysoką na całą kondygnację ażurową ścianę.

Schodząc w dół, nasz wzrok przykuwa duża czarno-biała grafika umieszczona tak, by dobrze było ją widać z poziomu korytarza na piętrze.

ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER PROSTO Z FABRYKI ARCHITEKTURY I ODBIERZ ARCHI.WORKBOOK BEZPŁATNIE!

Dopasuj przestrzeń do własnych potrzeb.

Dowiedz się, od czego rozpocząć proces tworzenia idealnie dopasowanego domu.
Zapisz się na ARCHI.inspiracje, czyli newsletter prosto z Fabryki Architektury i odbierz ebook w prezencie.
"Pani Ewie powierzyłam przygotowanie projektu przearanżowania kuchni w domu jednorodzinnym. Projekt okazał się wyzwaniem ze względu na fakt, że kuchnia jest półotwarta i sąsiaduje z salonem urządzonym w bardzo klasycznym, eklektycznym stylu. Architekt wybrała materiały i kolory, które wpisując się w nowoczesność i funkcjonalność dzisiejszych kuchni, idealnie współgrały z wystrojem salonu. W moim projekcie przebudowy chciałam przede wszystkim uniknąć błędnego zagospodarowania przestrzeni, umieszczenia sprzętów w nieodpowiednich miejscach czy na nieodpowiednich wysokościach, nieodzowna była również adaptacja wszystkich mediów. Kompleksowość działań, kontrola nad budżetem i prawidłowo przygotowany projekt to zasadnicze argumenty, aby całość działań powierzyć doświadczonemu architektowi. Pani Ewa, po wysłuchaniu moich potrzeb, świetnie sobie z tym zadaniem poradziła. Serdecznie polecam!"
MAGDALENA K.
- Inwestor prywatny
"Bardzo podobało mi się, że Ewa skupiła się głównie na moich potrzebach. Większą część naszych spotkań poświęciła na poznaniu tego, czego potrzebuję, jak wygląda moje życie, jak funkcjonuję w mieszkaniu. Projekt okazał się bardzo estetyczny. Odpowiadał wszystkim moim potrzebom. Nie muszę kupować wielu nowych rzeczy, co bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Ewa ma umiejętność skupiania się na swoim odbiorcy, słucha go i chce go zrozumieć. Jest to coś co na pewno odróżnia ją w tej branży. U Ewy najważniejszy jest jej klient a nie trendy. Polecam!"
AGATA
- Inwestor prywatny
"Z usług architektonicznych oferowanych przez Fabrykę Architektury Ewy Czerwińskiej korzystałem już dwukrotnie podczas remontu mieszkania. Jestem bardzo zadowolony ze współpracy z Ewą Czerwińską, z przyjętych rozwiązań materiałowych, wykończeniowych i technicznych, które spełniły moje i pozostałych domowników oczekiwania w zakresie rearanżacji pomieszczeń i dostosowania wnętrz do naszych potrzeb. W chwili obecnej współpacuję z Fabryką Architektury przy aranżacji wnętrza mieszkania na wynajem. Szczerze polecam!"
MARCIN
- Inwestor prywatny
"Dziękuję Ewo za konsultację dotyczącą łazienki. Czego można spodziewać się po dobrej konsultacji? Poprawek, inspiracji, wskazówek... Czy można podziękować za totalny przewrót? W głowie klienta, w jego wyobrażeniach o przyszłym, dopieszczonym pomieszczeniu. Tak, bardzo dziękuję Tobie za tą demolkę!!! Nic nie zostało z pierwotnego planu. Twoja rada jest mądra. Jest wskazaniem, jak zrobić LEPIEJ, WYGODNIEJ i TANIEJ. Tak, wygodniej dla mnie i użytkowników w łazience. Taniej, hmm, o kilka-naście tysięcy? Czyli finalnie: lepiej."
ANNA
- Inwestor prywatny
"Bardzo polecam! Jestem bardzo zadowolona z przebiegu prac nad projektem, mimo iż z Panią mgr inż. architekt Ewą Czerwińską dzieli nas ok. 700km. Doceniam komunikatywność architekta na etapie wyboru i zamawiania materiałów wykończeniowych i wyposażenia, a jakość dokumentacji sprawiła, że podczas prac remontowych firma remontowa nie miała pytań i wykonała wszystko bez problemu."
DOROTA
- Inwestor prywatny
"Mój syn jest bardzo zadowolony ze swojego pokoju i bardzo lubi spędzać w nim czas."
ANNA
- Inwestor prywatny
"Profesjonalna obsługa, projekt i dalsze czynności związane z projektem oceniam na 6+! Pani arch. Ewa Czerwińska to bardzo miła, kompetentna osoba o dużej wiedzy. Która zawsze pomoże, doradzi, jeżeli wystąpią jakieś wątpliwości. Dla niej nie ma rzeczy niemożliwych! Polecam z całego serca!"
BASIA
- Inwestor prywatny
"W poprzednim roku podczas licytacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wylicytowałam Voucher na konsultacje z Panią architekt. Pragnę tą drogą przekazać Państwu, że było warto! Dzięki przemiłej Pani, która poświęciła swój cenny czas na pomoc w wykończeniu mojego salonu i jadalni, przedstawiając różne pomysły."
MAGDALENA M.
- Inwestor prywatny
"Ewa pomogła mi w podjęciu ostatecznej decyzji dotyczącej projektu logo mojej marki. M. in. przedstawiła symbolikę poszczególnych kolorów zawartych w logo idealnie oddających jego przekaz, dbając jednocześnie o to, by całe logo było spójne ze mną. Jej profesjonalizm, konkretyzm, wiedza i doświadczenie są rewelacyjne! Ewa bardzo dziękuję!"
MARCELINA
- Inwestor prywatny